[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 

 

Helena Radlińska jako twórczyni pedagogiki społecznej

 

 

 

„ (...) zrozumienie dziecka wymaga poznania środowiska, w którym żyje”.

Odkrycie tej tak oczywistej prawdy stało się kamieniem węgielnym pod fundamenty pedagogiki społecznej. Już przełom XIX i XX wieku przynosi nam szereg prac, w których autorzy usiłowali wyjaśnić podstawowe zależności między procesami celowych działań wychowawczych podejmowanych w systemie oświatowym a wpływami środowiska. Wystarczy choćby wspomnieć dzieło Jana Władysława Dawida pt.: „Zasób umysłowy dziecka” (1896), które wywarło ogromny wpływ na pojmowanie procesu rozwoju psychiki w pedagogice polskiej. Można powiedzieć, że wywołało ono swoistą „psychiczną” rewolucję. Zawdzięczamy mu odejście od jednostronności popularnych stanowisk natywistycznych, upatrujących uwarunkowania rozwoju psychicznego w czynnikach wrodzonych. Na pierwszy plan wysunięto czynniki środowiskowe. Dziś już powszechnie mówi się o wpływach pozaszkolnego środowiska na dzieci i młodzież. Teza o potrzebie integracji pracy wychowawczej w szkole z działalnością pozaszkolną i z kształtowaniem środowiska życia ucznia formułowana była przez wielu socjologów wychowania i pedagogów. W tej ostatniej grupie największe zasługi dla powstania i rozwoju pedagogiki społecznej przypisane są Helenie Radlińskiej. Jej właśnie zawdzięczamy rozwój pedagogiki społecznej jako dyscypliny naukowej.

Helena Radlińska urodziła się 2 maja 1879 roku w Warszawie w rodzinie Aleksandra Rajchmana i Melanii z domu Hirszfeld. Oboje rodzice należeli do elity warszawskiej, dzięki działalności artystyczno – społecznej oraz majątkowi. Ojciec Radlińskiej był współzałożycielem i pierwszym dyrektorem Filharmonii Narodowej oraz wydawcą pisma „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, matka natomiast była pisarką i publicystką.

Środowisko, w którym wychowywała się Radlińska odegrało znaczącą rolę w kształtowaniu jej celów i ideałów życiowych. Krąg osób, przy których dorastała tworzyli ludzie będący wówczas przedstawicielami środowisk nauki i sztuki.

Po skończeniu przez nią kursów nauczycielskich i złożeniu egzaminu nauczycielskiego odbyła praktykę w Bibliotece Ordynacji Zamojskich w Warszawie. Następnie pracowała w Czytelniach Bezpłatnych Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności i wchodziła w skład Komisji Katalogowej Wydziału Czytelń Bezpłatnych. W okresie rewolucji Radlińska stała się jednym z przywódców walki o szkołę polską. Bezpośredni udział w tej walce wpłynął na poszerzenie u niej pola widzenia na sprawy społeczne. Czynny udział w rewolucji 1905 r. i pobyt wraz z mężem Zygmuntem Radlińskim, zesłańcem na Syberii, był okresem powstawania podstawowych założeń jej dalszej pracy naukowej i działalności społecznej.

Radlińska była uczennicą „mędrców", do których należał między innymi Krzywicki i to właśnie od nich przyjęła poglądy na osobowość i człowieka. Uwzględnione w tym wzorcu wartości mieszczą się w ramach, które z jednej strony wyznacza indywidualny rozwój człowieka (cele naturalistyczno – psychologiczne), z drugiej zaś – aktywność społeczna jednostki (cele socjologiczne – etyczne). Miał być to zatem człowiek wielostronnie rozwinięty, zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym. Wykształcenie i zawód osiągał poprzez korzystanie z dóbr kultury, ciągłe doskonalenie się i rozwój. Jednocześnie powinna być to, zdaniem Radlińskiej, jednostka o wysokim poczuciu świadomości narodowej, zaangażowana w sprawę dokonujących się ciągłych przemian, kierująca się zasadami dobra nie tylko swojego ale przede wszystkim ogólnospołecznego, jak i również demokracją i sprawiedliwością społeczną.

Poglądy społeczno – pedagogiczne Heleny Radlińskiej

Swą osobowość kształtowała Radlińska w wartościach zniewolonego narodu. Pierwsze dziesięć lat swej aktywności społeczno – wychowawczej realizowała jako uczestniczka swoistego frontu na rzecz oświaty, kultury i opieki. Tę bezinteresowną aktywność społeczną możemy już traktować jako pedagogikę społeczną, pozbawioną jeszcze podbudowy i refleksji teoretycznej. Kolejne lata pracy wsparte badaniami naukowymi, pozwoliły wkrótce na dopełnienie praktyki.

Pierwszym obszarem działalności Radlińskiej były dynamiczne grupy walki niepodległościowej i klasowej, które pobudzały młodzież i dorosłych z warstw zaniedbanych kulturalnie. Systematyczne studia nad pedagogiką społeczną rozpoczęła Radlińska w 1925 roku z chwilą objęcia kierownictwa studium Pracy Społeczno – Oświatowej Wolnej Wszechnicy Polskiej. Owocem prac z tego okresu są liczne publikacje (Najważniejsze pozycje to: Stosunek wychowawczy do środowiska społecznego. Szkice z pedagogiki społecznej, Warszawa 1935; Społeczne przyczyny powodzeń i niepowodzeń szkolnych. Prace z pedagogiki społecznej, Warszawa 1937), w których autorka wyjawiła swoje pedagogiczne credo, a także podjęła próby sprecyzowania problematyki i metodologii pedagogiki społecznej.

„Radlińska ukazuje przede wszystkim współzależność między pracą wychowawczą a wpływami środowiska. Środowisko jako zespół warunków i bodźców rozwojowych, determinuje skuteczność wszelkich działań wychowawczych, oto – można by rzec punkt wyjścia i podstawowa teza rozważań Radlińskiej. Pedagog (...) powinien się liczyć z wpływami środowiska i uwzględniać ich oddziaływanie”. Zgodnie z tą tezą Radlińska opowiada się za systematycznym poznawaniem środowiska w toku pracy wychowawczej. Jest to podstawowy obowiązek pedagoga. Od umiejętności wykonania tego zadania zależą rezultaty zamierzeń i wysiłków wychowawczych. W takim ujęciu pedagog nie może ograniczać swej wiedzy i umiejętności tylko do „wąskiej” dziedziny pedagogiki. Powinien znać metody badań środowiskowych, które umożliwiłyby mu poznanie środowiska i jego wpływów. Owe wpływy z punktu widzenia rozwoju i wychowania młodego pokolenia, mogą być pozytywne lub negatywne. „Pedagogika społeczna zajmuje się m.in. poznawaniem czynników hamujących rozwój i szukaniem środków ich przezwyciężania”. Swoisty „punkt widzenia” pedagogiki społecznej można określić w granicach zainteresowania relacjami jednostka – środowisko, zainteresowanie wpływem warunków bytu człowieka w różnych fazach jego życia, oraz w granicach przetwarzania środowisk siłami człowieka.

To ostatnie zadanie wiąże Radlińska z problematyką pracy kulturalno – oświatowej i opiekuńczo – wychowawczej. Rozwijanie obu tych dziedzin to według niej najskuteczniejszy środek realizowania pozytywnych przemian w środowisku. Jak widać, zatem, krąg zjawisk objętych pedagogiką społeczną jest nadzwyczaj szeroki. Stąd propozycja wyróżnienia szczegółowych jej działów. Radlińska określa je mianem: teorii pracy społecznej, teorii pracy kulturalno – oświatowej (oświaty dorosłych) oraz historii pracy społecznej i oświatowej. Zakresy tych dziedzin charakteryzuje następująco: „Teoria pracy społecznej zajmuje się rozpoznawaniem warunków, w których zachodzi potrzeba ratownictwa, opieki, pomocy, zabezpieczenia oraz sposobów odnajdywania sił ludzkich i organizowania ich w celach twórczości życiowej (...).

Teoria oświaty dorosłych obejmuje zagadnienia potrzeb w zakresie kultury duchowej i możliwości. Rozpatruje sposoby dostarczania podniet rozwoju, dopomagania jednostkom i grupom w wykonywaniu zadań, które życie stawia przed nimi, uzupełniania ruchów i form, skutków celowych oddziaływań i roli samorzutnych dążeń na szerszym tle życia społecznego i gospodarczego”.

W swej pracy Radlińska bardzo głęboko wnikała w problematykę środowiska szkolnego. Efektem tych zainteresowań stało się klasyczne dzieło pod jej redakcją: „Społeczne przyczyny powodzeń i niepowodzeń szkolnych”. W okresie poprzedzającym wydanie tej pozycji panowało w pedagogice przekonanie o deterministycznej roli biologicznego wyposażenia dziecka. Wówczas bardzo źle wypadało ono u dzieci z niższych warstw społecznych. Radlińska przeciwstawiła się tym poglądom, wskazując na konieczność kompensowania braków biologicznych i kulturalnych wychowania przy pomocy zastosowania zabiegów wychowawczo – środowiskowych. Radlińska odsłaniał klasowe, społeczne uwarunkowania zjawisk wychowawczych. Postulowała, a nawet wręcz prowokowała pomoc w wyrównywaniu krzywd i upośledzeń. Żądała opieki wychowawczej i oświatowej nad dziećmi społecznie zaniedbanymi. „(...) Spośród wszystkich systemów pedagogiki, jakie rozwijały się w dwudziestoleciu [międzywojennym], jej pedagogika społeczna najbliższa była mas ludowych, najlepiej rozumiała społeczne korzenie wychowania”.

Obok dominującej roli środowiska, Radlińska nie pomijała również samego procesu wychowania. W pedagogice społecznej wychowanie obejmuje: „wspomaganie autonomicznych przebiegów rozwoju i wzrastania, nasycenie gleby wrastania wartościami dorobku dotychczasowego oraz wprowadzania w istniejący dorobek myśli i pracy, uczenie umiejętności wyboru, stawiania celów życia i pracy, budowanie dróg do nich wiodących, usprawnienia w korzystaniu z narzędzi i sposobów dalszej twórczości”. Spektrum zainteresowań pedagogiki społecznej zajmuje przebieg i sposób poczynań wychowawczych i rola środowiska w związku z życiem jednostek. Nie należy zapominać, co właśnie bardzo często zaznaczała Radlińska, że w kwestii wychowania, wpływy instytucjonalne, oświatowe działają równolegle z wpływami środowiska, a nawet są z nimi ściśle sprzężone.

Rozbudzenie kwestii środowiska w wychowaniu, a także związane z tym „tereny” zainteresowań Radlińskiej, przyczyniły się bezpośrednio do wyraźnego „nazwania” jej pracy. Sama Radlińska nigdy nie zdecydowała się na ostateczną i jednoznaczną definicję pedagogiki społecznej. Kilkakrotnie ograniczyła się tylko do scharakteryzowania swej koncepcji. Ostatni z charakterystyk brzmi następująco: „Pedagogika społeczna jest nauką praktyczną, rozwijającą się na skrzyżowaniach nauk o człowieku; biologicznych i społecznych z etyką i kulturoznawstwem (teorią i historią kultury) dzięki własnemu punktowi widzenia” . W swoich pracach Radlińska bardzo często ujmowała środowisko i jednostkę w dialektycznym związku. W centrum zainteresowania były wzajemne: oddziaływania wpływów środowiska
i przekształcających środowisko sił jednostek. Uważała, ze w ich wzajemnych związkach odnaleźć można cele, jakie stawia się świadomej czynności wychowawczej. Podjęła się również rozróżnienia trzech par środowisk: bezpośrednie i szersze (przestrzennie), obiektywne (np. instytucje pomocy) i subiektywne, materialne i niematerialne. Zdaniem Radlińskiej zabiegi wychowawcze mają wprowadzić człowieka w środowisko szersze, mają subiektywizować środowisko obiektywne. Szczególne znaczenie przywiązywała jednak do środowiska niewidzialnego uważając, iż często to właśnie ono decyduje o zachowaniu się człowieka.

Helena Radlińska wprowadziła także do pedagogiki pojęcie sił społecznych. Kryły się pod nimi czynniki, które działają w środowisku w postaci uzdolnień jednostkowych i zbiorowych wyrażających się w działaniu (np.: biblioteka eksperymentująca nowy rodzaj kontaktów z czytelnikami). Tylko wówczas, gdy wychowawca spożytkuje siły społeczne środowiska i na nich oprze swoją działalność, możemy mówić o efektywności wychowawczej poczynań środowiskowych.

Przy omawianiu zagadnień pedagogiki społecznej wiele mówi się o kulturze
i jej wpływie na rozwój człowieka. Kultura obejmuje dwie klasy zjawisk: czynności ludzkie i przedmioty, stanowiące rezultaty tych czynności. Sama Radlińska charakteryzując pojęcia stwierdziła, że „(...) kultura to jednocześnie uprawia jej plon, (...). Życie i ciągłość kultury zależą od spożytkowania plonu dla nowych zasiewów przy bezustannym ponawianiu uprawy”.

Pedagogika społeczna ma za zadanie zachęcać do możliwie obfitego korzystania z dóbr kultury, gdyż mają one wpływ na postępowanie ludzi tylko, gdy są cenione i „spożywane”.

Przy okazji publikacji pod redakcją H. Radlińskiej „Społeczne przyczyny powodzeń i niepowodzeń dzieci szkolnych” zwrócono szczególną uwagę na kwestię kompensacji społecznej opieki, pomocy wspierającej rozwój. Stwierdzono, że oprócz określenia rzeczywistego stanu jednostek w ich uwarunkowaniach środowiskowych, należy także podjąć próby „uchwycenia społeczno-wychowawczych możliwości melioracyjnych w zachowaniach ludzkich i w funkcjonowaniu instytucji, przez wskazanie sił społecznych i wzorców mogących ową meliorację urzeczywistnić”. Radlińska zaproponowała kompensację, która oznacza wyrównywanie braków oraz stwarzanie warunków życia, uznawanych za normalne. Dla poczynań kompensacyjnych bardzo istotne okazało się wypracowane przez Radlińską pojęcie „wieku społecznego”, które miało określać rozbieżności istniejące między wiekiem kalendarzowym jednostki a jej sytuacją życiową.

Jako twórczyni i pionierka pedagogiki społecznej, Radlińska zwróciła uwagę także na problem doboru i kształcenie osób działających na rzecz grup i warstw społecznych, wymagających opiekuńczego oparcia lub oświatowej i kulturalnej pomocy. Wyraziła potrzebę kształcenia osób, które taką pomoc miałyby udzielać. Powstały kursy dla osób, już wykonujących funkcję pracownika socjalnego, lecz nie posiadających należytych kwalifikacji. Utworzono tez szkoły pracowników socjalnych, a wreszcie studia akademickie. Również Radlińskiej zawdzięczamy pierwsze ośrodki socjalne i domy społeczne. W jednej ze swoich prac umieściła fragment poświęcony domom ludowym. Była to niejako wizja przyszłego domu ludowego i w latach trzydziestych XX wieku zbudowano taki dom w Warszawie.

Jak widać pedagogika społeczna zawdzięcza Helenie Radlińskiej bardzo wiele. Gdyby nie ta niestrudzona poszukiwaczka, być może kwestia wpływów środowiska na rozwój człowieka, nie prędko ujrzałaby światło dzienne. Nie sposób tu opisać wszystkie zasługi Radlińskiej. Wystarczy tylko wspomnieć o najważniejszych jak stworzenie podstaw teoretycznych metodologii i w rezultacie uczynienie pedagogiki społecznej dyscypliną naukową.

O Radlińskiej można powiedzieć, iż była kobietą renesansu – zbiór interesujących ją zagadnień był niezwykle bogaty i obejmował różnorodną tematykę, a jej poglądy były niezwykle nowatorskie jak na owe czasy. Wnioskując ze wspomnień jej studentów, jej  poglądy nie pozostały jedynie „martwą literą“ – sama łączyła swą teorię z pracą praktyczną. Cechował ją przy tym głęboki humanizm i wrażliwość na krzywdy ludzkie. To właśnie drugi człowiek był dla niej najwyższą wartością, a wszystko, co robiła, robiła dla ludzi. Jej wiara w lepszą przyszłość była bardzo silna, jednakże nie pozostawiała spraw samym sobie – niejednokrotnie ingerowała w istniejące warunki, starając się je ulepszać. Jej podstawowymi atrybutami były właśnie: działanie na rzecz drugiego człowieka oraz chęć niesienia pomocy.

6

 

Poznajmy warunki życia, praca zbiorowa Komisji Sekcji Psychologów Szkolnych przy Towarzystwie Psychologicznym im. J. Joteyko w osobach: H. Radlińskiej, M. Grzywak-Kaczyńskiej, J. Szollówny, Warszawa 1934, s. 5.

A. Kamiński, Funkcje pedagogiki społecznej. Praca socjalna i kulturalna, Warszawa 1980, s. 20-24

R. Wroczyński, Pedagogika społeczna, Warszawa 1979, s.59

Ibid., s.60.

W. Theiss, Radlińska, Warszawa 1984, s. 232-233

A. Kamiński, Funkcje pedagogiki…, op. cit., s. 23

W. Theiss, Radlińska, op. cit., s. 233

A. Kamiński, Funkcje pedagogiki…, op. cit., s. 13

H. Radlińska, Pedagogika społeczna, Wrocław 1961, s. 364

A. Kamiński, Funkcje pedagogiki…, op. cit., s.75

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • audipoznan.keep.pl