242
KSENOFONT
HISTORIA GRECKA
2002 â
KSIĘGA PIERWSZA
1. W parę dni później 1 przybył z Aten z niewielką flotą Tymochares2. I natychmiast Lacedemończycy i Ateńczycy stoczyli nową bitwę morską. Zwyciężyli Lacedemończycy pod wodzą Agesandridasa 3. Wkrótce potem na początku zimy4 usiłował Dorieus5, syn Diagorasa, (przybywający) z Rodos6, wpłynąć o brzasku dnia do Hellespontu na czternastu okrętach. Spostrzegłszy to, wywiadowca ateński zawiadomił o tym strategów7, a ci popłynęli nań na dwudziestu okrętach. Dorieus, zbiegłszy przed nimi, jął — jak mógł — wyciągać swoje trójrzędowce8 na brzeg koło Roiteion9. Gdy się zbliżyli Ateńczycy,
1 Tzn. po bitwie pod Kynos Sema (położonym na południe od Sestos na europejskim wybrzeżu Hellespontu), na opisie której urywa się opowiadanie Tucy-dydesa (VIII 107, 1), doprowadzone do października 411 r. p.n.e.
2Tymochares, jeden z dziesięciu strategów ateńskich, dowodził flotą pobitą u brzegów Eubei przez Spartanina Agesandridasa (Tucyd. VIII 95, 2). Okoliczności jako też miejsce powtórnej bitwy, o której mówi Ksenofont, nie są pewne. Niektórzy badacze uważają, że została ona stoczona w Hellesponcie.
3 Agesandridas, dowódca floty spartańskiej, odwołany z Eubei po klęsce pod Kynos Sema do głównych sił stojących w Hellesponcie (Tucyd. VIII 107, 2).
4 Tzn. z końcem jesieni 411 r.
5Dorieus, z pochodzenia Rodyjczyk, przeniósł się do panhelleńskiej kolonii Turioi w południowej Italii, założonej na miejscu zniszczonej przez Krotoń-czyków Sybaris, i dowodził okrętami posłanymi przez to miasto na pomoc Sparcie.
6 Według Tucyd. VIII 35 i 84 dowódca floty spartańskiej wysłał Dorieusa na Rodos z 13 okrętami, by zapobiec tamże wybuchowi powstania antyspartańskiego. Po wykonaniu zlecenia Dorieus powrócił do głównych sił do Hellespontu.
7 Kolegium dziesięciu strategów, czyli komendantów oddziałów dostarczonych przez dziesięć fyl ateńskich, zostało stworzone w r. 508/7 przez Kleistenesa. W tym wypadku chodzi o Trasylla i Trasybula, zwycięzców spod Kynos Sema.
8 Trójrzędowiec (triera) — według dawniejszych poglądów statek o trzech rzędach wioseł. Dziś natomiast sądzi się, że nazwa ta pochodzi od trzech wioślarzy zatrudnionych przy jednym wiośle, co pozwalało statkom rozwinąć większą szybkość i zwrotność,
9 Roiteion, miejscowość i przylądek na azjatyckim wybrzeżu Hellespontu niedaleko od jego połączenia z Morzem Egejskim.
walczono z nimi i z okrętów, i z lądu tak długo, aż niczego nie dokonawszy odpłynęli do Madytos 1°, ku zostawionym tam siłom morskim. Bitwę tę zauważył Mindaros11 składający w Ilionie12 ofiarę Atenie; pospieszył więc z pomocą ku morzu i spuściwszy swoje okręty odpłynął, aby odzyskać okręty Dorieusa. Ateńczycy zaś, którzy wypłynęli mu na spotkanie, zaczęli toczyć z nim koło Abydos13 niedaleko wybrzeża bitwę trwającą aż do popołudnia, i gdy już to zwyciężali, już to ulegali 14, przypłynął im z pomocą Alkibiades 15 na osiemnastu okrętach. Od tej chwili poczęła się ucieczka wojska peloponeskiego w kierunku Abydos. Z pomocą pospieszył mu Farnabazos 16 i wjeżdżając na koniu, dokąd to było możliwe, do morza, i sam walczył, i wzywał do walki swych jeźdźców i piechurów. Peloponezyjczycy, ustawiwszy swoje okręty w jednym rzędzie jeden przy drugim, stanęli do boju i walczyli z lądu, Ateńczycy zaś, zagarnąwszy trzynaście pustych okrętów nieprzyjacielskich oraz te własne, które stracili poprzednio, odpłynęli do Sestos. Stąd wszystkie ich okręty, z wyjątkiem czterdziestu, skierowały się w różne strony poza Hellespont w celu ściągania pieniędzy 17, natomiast Trasyllos, jeden ze strategów, popłynął do Aten, aby zawieźć
10 Madytos, miejscowość na europejskim wybrzeżu Hellespontu na południe od Sestos.
11 Mindaros, spartański nauarchos. czyli dowódca naczelny floty, objął komendę z końcem lata 411 r. i opanował wespół z podkomendnymi kilka ważnych pozycji ateńskich w Hellesponcie, w Propontydzie (dzisiejsze Morze Marmara) oraz w Bosforze, zagrażając tym samym połączeniom Aten z ich głównym spichlerzem zbożowym, obszarem czarnomorskim (Tucyd. VIII 99—101).
12 Tzw. Nowe Ilion, zbudowane na miejscu homerowej Troi.
13 Abydos, miasto na azjatyckim wybrzeżu Hellespontu naprzeciw Sestos.
14 Przebieg bitwy pod Abydos podany przez Ksenofonta różni się od relacji innego źródła, a to Diodora (XIII 45). Według niego Ateńczycy nie odpłynęli do Madytos, ale bez przerwy wiedli bój z nadpływającym Mindarem.
15 Alkibiades, krewny Periklesa, wywierał przemożny wpływ na politykę ateńską od r. 421. Za jego sprawą podjęli Ateńczycy wyprawę przeciw Syrakuzom, nad którą też objął dowództwo. Oskarżony o naśladowanie misteriów eleuzyńskich zbiegł do Sparty i nakłonił ją do obsadzenia Dekelei, miejscowości położonej w środkowej Attyce. Poróżniwszy się ze Spartanami zbiegł do satrapy (namiestnika) Lidii, Tissafernesa, i starał się go pozyskać dla Aten. Wojska ateńskie stojące na wyspie Samos wybrały go w lecie 411 r. strategiem (Tucyd. VIII 82, 2), po czym operował u połud.-zach. wybrzeży Azji Mniejszej; w końcu popłynął za flotą Mindara do Hellespontu i swoim pojawieniem się rozstrzygnął bitwę pod Abydos.
16 Farnabazos, satrapa Frygii Nadmorskiej, położonej nad Propontydą, popierał bez zastrzeżeń Spartę, dając pieniądze na utrzymanie floty.
17 Rysem znamiennym tej fazy wojny peloponeskiej są trudności finansowe Aten, wywołane odpadnięciem wielu miast związkowych, a przez to zmniejszeniem się wpływów z danin (foros). Stąd wypływała konieczność zdobywania pieniędzy drogą łupienia sojuszników, by w ten sposób znaleźć środki na prowadzenie kosztownej wojny morskiej.
wieść o tych wypadkach i prosić o wojsko i dalsze okręty. Potem18 przybył do Hellespontu Tissafernes 19. Gdy Alkibiades z darami przyjaźni i innymi prezentami przypłynął doń na jednej trierze, kazał go schwytać i uwięzić20 w Sardes21, powtarzając, że król nakazuje mu wojować z Ateńczykami, Alkibiades jednak razem ze schwytanym w Karii Mantiteosem 22, po trzydziestu dniach dostawszy konie, w nocy zdołał zbiec do Klazomenai 23. Tymczasem Ateńczycy pozostali w Sestos, usłyszawszy, że Mindaros z sześćdziesięciu okrętami zamierza przeciw nim wypłynąć, uciekli w nocy do Kardii24. Przybył tam też i Alkibiades z Klazomeiiai z pięciu okrętami bojowymi i jednym transportowym; dowiedziawszy się zaś, że okręty peloponeskie z Abydos popłynęły do Kyzikos23, sam drogą lądową powrócił do Sestos, okrętom zaś swym kazał lam płynąć dokoła. Kiedy te przybyły do celu i Alkibiades szykował się już do bitwy morskiej, dołączyli się doń po dokonaniu zbiórki pieniędzy Teramenes z dwudziestoma okrętami z Macedonii 26 i Trasybulos z dalszymi dwudziestoma z wyspy Tasos27. Alkibiades i im rozkazał zwinąć wielkie żagle28 i spieszyć za sobą, a sam popłynął do Parion29. Okazało się, że wszystkiego razem zebrało się w Parion okrętów bojowych osiemdziesiąt sześć. Następnej nocy wyszły one na
18 Zdaniem K. J. Belocha (Griechische Geschichte, Bd. II, Teil 2, Strass-burg 1916, s. 242) w tym miejscu zaczyna się opis wypadków, które rozegrały się w r. 410, czego nie zaznaczył Ksenofont w tekście.
19 Tissafernes, satrapa Lidii, Karii i Jonii, zachodnich prowincji Azji Mniejszej, popierał początkowo Spartan, dostarczając środków na opłacenie wioślarzy. Pod wpływem jednak Alkibiadesa pomoc tę ograniczył, dążąc zgodnie z racją stanu Persji do wzajemnego wyczerpania się Aten i Sparty. Przeniesienie się jednak operacji wojennych do Hellespontu i aktywne wmieszanie się do walki jego konkurenta Farnabaza spowodowało jego podróż w te strony.
20 Według relacji Plutarcha (Alkib. 27) starał się Tissafernes w ten sposób oczyścić z zarzutu popierania Ateńczyków.
21 Sardes, dawna stolica królestwa, a potem satrapii lidyjskiej.
22 Ateńczyk Mantiteos, o którego ujęciu w Karii nic bliższego nie wiadomo, występuje później (I 3, 13) jako poseł ateński do Persji.
23 Klazomenai, kolonia grecka na wybrzeżu Azji Mniejszej.
24 K a r d i a, kolonia grecka na zachodnim wybrzeżu Chersonezu Trackiego nad Propontydą.
25 Kyzikos, kolonia grecka na azjatyckim wybrzeżu Propontydy, zdobyta przez Mindara (Diodor XIII 49), o czym nie wspomina Ksenofont.
26 Tzn. z kolonii greckich, jak Pydna czy Metona, położonych na wybrzeżu Macedonii i należących do Związku Ateńskiego.
27 Tasos, wyspa u wybrzeży Tracji, znana z bogatych żył złota.
28 Zdjęcie wielkich żagli z większego masztu było oznaką zbliżającej się bitwy, w czasie której celem pewniejszego manewrowania posługiwano się wyłącznie wiosłami.
29 Parion, kolonia grecka na azjatyckim wybrzeżu Propontydy.
morze i w dniu następnym w porze mniej więcej posiłku rannego przybyły do Prokonnesos30. Tutaj Ateńczycy dowiedzieli się, że Mindaros oraz Farnabazos znajdują się w Kyzikos z wojskiem lądowym. Ten więc dzień spędzili tutaj, w dniu zaś następnym Alkibiades, zwoławszy zgromadzenie żołnierzy, wystąpił z zachętą bojową, zapowiadając, że zachodzi konieczność walki na morzu, na lądzie i u murów twierdzy. „Nie mamy — mówił on — pieniędzy, wrogowie zaś nasi mają je w obfitości z łaski króla" 31. Już w dniu poprzednim, skoro tylko zarzucili tam kotwicę, Alkibiades zatrzymał u siebie wszystkie okręty, nie wyłączając nawet małych statków, aby nikt ilości okrętów wojennych wrogom nie zdradził, i przez heroldów zagroził karą śmierci każdemu, kto przychwycony zostanie na przeprawianiu się na drugi brzeg. Po rozwiązaniu zgromadzenia, przygotowawszy się jak do bitwy morskiej, popłynął wśród ulewnego deszczu w kierunku Kyzikos 32. Już był od niego niedaleko, gdy niebo się oczyściło, słońce zabłysło — i nagle spostrzegł okręty Mindara w liczbie sześćdziesięciu, manewrujące z dala od portu i od niego odcięte. Wtedy Peloponezyjczycy, spostrzegłszy, że trójrzędowców ateńskich jest znacznie więcej niż poprzednio i że znajdują się one w pobliżu portu, popłynęli w ucieczce ku lądowi i skupiwszy swe okręty ciasno, poczęli walczyć z nadpływającymi przeciwnikami. Alkibiades zaś z dwudziestu okrętami, opłynąwszy ich dookoła, wylądował na brzegu. Zauważywszy to, Mindaros sam także wylądował i poległ w walce, a ludzie, co z nim byli, rzucili się do ucieczki. Ateńczycy zaś odpłynęli, uprowadzając do Prokonnesos wszystkie zdobyte okręty z wyjątkiem syrakuzańskich33; te bowiem spalili sami Syrakuzanie. Stąd w dniu następnym Ateńczycy popłynęli do Kyzikos. Kyzikeńczycy zaś, opuszczeni przez Peloponezyjczyków i Farnabaza, wpuścili ich do siebie. Alkibiades pozostał tu przez dwadzieścia dni, a otrzymawszy od Kyzikeńczyków wiele pieniędzy, żadnej krzywdy nie wyrządził ich...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]